Tak sobie przypomniałam jak w szkole marzyło się o pójściu do pracy i mówiłam sobie będę miała urlop i będę decydowała kiedy go sobie wykorzystam...ale będę miała wypas! Kiedy tylko będę chciała no i oczywiście koniec z nauką!!
A tu masz Ci babo placek, z urlopem tak łatwo nie jest, poza tym 26 dni wolnego w roku to nie taki wypas jakby się mogło wydawać!! A uczyć sama się do tego jakoś ostatnio garnę!!
Ale cóż wakacje się rozpoczęły więc my też zaczeliśmy wakacyjne wycieczki. I tak pierwszy wakacyjny weekend czyli otwarcie sezonu uważam za zaliczony. Udany wypad do Lesznej Górnej w towarzystwie Oli, Adama i Borysa z tym małym wyjątkiem, że tym razem załapał się na wyprawę również Szczepan zwany Pipikiem!!
A to fotorelacja:
Jak widać pogoda bardzo wakacyjna!! Oj gorąco było, gorąco!!
No ładnie, też tak chcę
OdpowiedzUsuńaleee myh wam zazdrościmy tej pogody!!!!
OdpowiedzUsuńdrugie zdjęcie jest the best!!!
bardzo fajna wycieczka,,a nam cos sie ta pogoda nei ustawia na basenowe spotkanie.....a plecy mnie nadal bola hehehe ale juz przynajmniej wiadomo co jest tego przyczyną...
OdpowiedzUsuń