Gdy dojechał już na miejsce spotkał babcię Krysię i dziadka Remka:). No i wreszcie się udało i babcia na zdjęcie się załapała:)
W wózku grzecznie czas spędzałem:)
W wielkiej wannie się kąpałem:)
Do zdjęć z mamą pozowałem:)
A do domu już wracając babcię Helę i dziadka Januszka odwiedziłem i na spacer po zabrzańskich alejach się udałem. Oczywiście spacerowaliśmy w doborowym towarzystwie:).
Po weekendzie pełnym wrażeń w domu do snu się wyszykowałem:).
A tu jeszcze taka mała niespodzianka dla fanów małej Opuncji:)
Pozdrowienia:))
widzę, że po pierwsze nawet nasz najukochańszy sklep załapał się na zdjęcie;-) tak mi się miło zrobiło. a po drugie tata Kostka ma bardzo twarzową koszulkę, muszę sobie ją pożyczyć. No a Kosti i zuza jak zwykle najlepiej, już się do tego przyzwyczaiłam, chyba, że na nas już nikt nie patrzy;-)
OdpowiedzUsuńkosti daje rade,,, sliczny bobasek
OdpowiedzUsuń