Lilypie Fourth Birthday tickers

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 29 listopada 2010

Poproszę o śnieg:)

No więc ostatnio poprosiłam o śnieg i się spełniło, spadł pierwszy tego roku śnieg. I bardzo mnie to cieszy, pomimo tego, że większość osób mówi, że zimno i trzeba auto odśnieżyć i wogóle lepiej jak śniegu nie było ja bardzo się cieszę, Kostek też polubił śnieg:)), a co najważniejsze mógł wreszcie przetestować sanki. I tak wczoraj wybraliśmy się w odwiedziny do babci Heli i dziadka Janusza do Rept, oto fotoreportaż poniżej:))












No, ale wszystko co dobre szybko się kończy i tak również skończyła się wyprawa na sanki, naszedł poniedzialek i Kostek znowu wybierał się na wielką przygodę z Panem Bogdanem i Panią Elą. A tak czekał, aż mama się ubierze ran:)) (dodam, że sam się tam ulokował).

środa, 24 listopada 2010

I kolejne sesja

Poniżej kolejne sesje fotograficzne Kostka:

U babci i Heli i dziadka Janusza w sanatorium:




Seria na basenie:))



No i nowy plac zabaw zaliczony:))



Dwójka moich dzieci:))w malym i dużym opakowaniu:))

Chwila wytchnienia

Z racji tego, że mam odrobinę wolnego:) tzn. Kostuś grzecznie poszedł spać a Łukasz wyszedł do kolegi na wniosek cioci Kasi poprawiłam w ostatnim poście zdjęcia i dodaję nowe z serii "mamy nie ma:)".






poniedziałek, 15 listopada 2010

Z serii gdy mama nie patrzy:)

Kostek ma życie jak w Madrycie:). Wiele bym dała żeby móc z nim spędzać czas:), ale cóż lepiej być nie mogło, za co BARDZO DZIĘKUJEMY Pani Eli i Panu Bogdanowi. Dziś kilka zdjęć pozostałe pojawią się w ciągu kilku dni.
A i jeszcze jedna informacja mały bączek Konstanty wczoraj zaczął samodzielnie przemieszczać się po mieszkaniu tzn powiedzmy, że raczkuje:)) HURA robi się coraz weselej:))








niedziela, 14 listopada 2010

Długi weekend:)




 Długi weekend czyli wolne:). Wole spędzaliśmy w Pewli, a ponieważ park Dinozaurów w był nieczynny wybralismy się na wycieczkę do Bielska i się podobało. 

U babci i dziadka


W Bielsku z Reksiem


Nadal w Bielsku ale teraz z tatusiem


:) z mamą:)?


Po wycieczce kąpiel ale wcześniej jeszcze zabawa ze Szczepanem:)


A w niedzielę odwiedziliśmy babcie Helę i dziadka Janusza w Reptach w sanatorium:)

Poniżej Mama Kasia z Zuzanną i Mama Megi z Kostkiem

W wózkach to chętnie mamy by posiedziały bo bączki to tak średnio:))


-Zuziu co jemy?
 -"Obiadek obiadek"


Z dziadkiem Januszkiem babcią Helą i tatusiem


Babcia Hela Mama Megi i Kostek czyli trzy kopie:)

Tata

 No więc w ostatnią niedzielę udało nakłonić się tatę aby również zobaczył jak fajnie jest na basenie:)). Oto dowody:)

Na początek sesja z rówieśnikiem, powaga Benjamin też urodził się 8 lutego 2010 roku w szpitalu w Gliwicach i tak po kilku miesiącach spotkaliśmy się na basenie:))
Później zajęcia się zaczęły i było wesoło, Kostek nie chciał robić tego co mu kazali i tak zamiast leżeć siedział itd. Chyba po cioci taki zawzięty:))))


A tak wygląda basen na zajęciach:) Tyle bąków w wodzie:)


Zamiast pływać rzucał piłkę:)


I chodził:)


A na koniec był zachwycony wodą :)) z grzybka:))