A my, myślimy, mózgi parują..... kłócimy się za wszystkich dookoła, dyskutujemy, sprzeczamy, idziemy na kompromis i...
I właśnie ciekawi mnie co z tego wszystkiego będzie!
Bynajmniej Kostek w dobrym nastroju bo dziadek z babcią wywrotę zafundowali wnukowi i wnuk z dumą oznajmił, że teraz już przynajmniej wywroty na budowie nie potrzebujemy bo on się zajmie wywozem:)))). Tak o trafił nam się maniak dużych pojazdów!
Więc Kosti mama Cię prosi uporaj się z tym całym majdanem jak najszybciej, żebym już ja nie musiała kombinować co gdzie kiedy i kto ma wywozić przewozić itd.
Więc chacha dymi!!! I jeszcze trochę zejdzie zanim będziemy mogli wygodnie rozsiąść się w kanapie i powiedzieć nie robię "p..........e"* i nic nie robię!!!
*za wyraz sorka:)), ale........
spokojnie bedziecie miec i wy wywczas,,,,nie od razu kraków zbudowali,,,my teraz tez powoli robimy,,,zaległości sporo,,,takze zycie:0
OdpowiedzUsuń